Płukanie uszu – kiedy się je przeprowadza i na czym polega?
Płukanie uszu to bezbolesny, skuteczny i trwający zaledwie kilka minut zabieg, dzięki któremu można rozwiązać problem zatkanego ucha. Nie powinno się go wykonywać na własną rękę. Płukanie uszu w domu wiąże się z ryzykiem powikłań, które są znacznie ograniczone w przypadku zabiegu u specjalisty.
Spis treści
Problem z nadmiernym gromadzeniem się woskowiny w uchu dotyczy wielu osób. Dopiero gdy lekarz stwierdzi jej nadmiar i inne metody usunięcia okażą się nieskuteczne, zaleca płukanie uszu. Sprawdź, na czym polega ten zabieg oraz dlaczego nie powinien być samodzielnie przeprowadzany.
Płukanie uszu – co to za zabieg?
Woskowina to naturalna substancja, którą wytwarzają zlokalizowane w uchu gruczoły. Pełni ona funkcję nawilżającą i ochronną, lecz w nadmiarze jest szkodliwa i może upośledzić słuch. W przypadku, gdy samodzielne czyszczenie uszu nie pomaga w usunięciu woskowiny, wskazany jest zabieg płukania uszu u laryngologa. To specjalista z zakresu chorób uszu, nosa i gardła, który przed przystąpieniem do zabiegu powinien wykonać badanie otoskopowe. Do płukania uszu wykorzystywana jest specjalna strzykawka typu Janette o pojemności 100 ml.
Alternatywnie skorzystać można z urządzenia do irygacji uszu. Kształt końcówki zabezpiecza przed zbyt głęboką aplikacją urządzenia do przewodu słuchowego. Akcesorium wypełnione jest wodą o temperaturze zbliżonej do temperatury ciała pacjenta (zbyt chłodny płyn może podrażnić błędnik i powodować zawroty głowy). Zabieg wykonuje się z reguły w pozycji siedzącej. Nie wymaga użycia znieczulenia, a prawidłowo przeprowadzony jest bezbolesny. Podczas zabiegu pacjenci odczuwają jedynie niewielkie łaskotanie. Jeśli lekarz stwierdza, że nagromadzona w uchu woskowina jest za twarda, przed zabiegiem wstrzykuje do ucha środek zmiękczający, zazwyczaj parafinę.
Przed przystąpieniem do płukania uszu pacjent zostaje zabezpieczony specjalną folią ochronną, aby uniknąć zamoczenia szyi i innych partii ciała. Później lekarz naciąga małżowinę uszną. W ten sposób wyprostowuje przewód słuchowy zewnętrzny, dzięki czemu uwidacznia się cała zewnętrzna część ucha i tworzy lepszy tor przepływu dla wody. Następnie rozpoczyna płukanie ucha. Przystawia strzykawkę do narządu słuchu i wprowadza ciecz do środka. Nie należy wkładać końcówki strzykawki do przewodu słuchowego. Strumień wody jest kierowany na tylną ścianę przewodu słuchowego. Ogranicza się w ten sposób kontakt cieczy z błoną bębenkową, która pod wpływem ciśnienia wywieranego przez wodę mogłaby ulec uszkodzeniu. Lekarz naciska na tłok strzykawki bardzo powoli. Intensywnie wprowadzona do ucha ciecz mogłaby uszkodzić znajdujące się wewnątrz niego delikatne struktury. Dzięki zabiegowi woda i woskowina wypływają do przyłożonego pod ucho naczynia. Z reguły korzysta się w tym celu z tzw. nerki.
Po zabiegu płukania uszu pacjent delikatnie osusza okolicę ucha jednorazowym ręcznikiem, a lekarz może zalecić zakroplenie, aby utrzymać odpowiednie pH w kanale słuchowym i zminimalizować ryzyko rozwoju infekcji. Cała procedura płukania uszu trwa kilka minut, a po zakończeniu zabiegu bez obaw można wrócić do codziennych aktywności. Po zabiegu lekarz upewnia się też, czy nie doszło do żadnych urazów.
Kto wykonuje ten zabieg?
Zabieg usuwania czopa woskowinowego poprzez płukanie ucha lub jego ręczne usunięcie wykonuje laryngolog – specjalista zajmujący się chorobami nosa, krtani, gardła oraz ucha. W pierwszej kolejności laryngolog sprawdzi, czy pacjent nie ma przeciwwskazań do wykonania zabiegu. W razie występowania infekcji ucha laryngolog zaleci odpowiednie leczenie.
Płukanie uszu w domu – czy jest bezpieczne?
Niewskazane jest samodzielne płukanie uszu. Wykonywany w domu zabieg wiąże się z większym ryzykiem powikłań niż płukanie uszu u laryngologa. Źle przeprowadzony może doprowadzić do podrażnienia kanału słuchowego, pojawienia się szumów usznych i dolegliwości bólowych. Dużym niebezpieczeństwem związanym z płukaniem uszu w domu jest wspomniana wyżej perforacja błony bębenkowej.
Absolutnie przeciwwskazane jest próba usunięcia z ucha ciała obcego – nieumiejętnie przeprowadzony zabieg może skutkować głębszym wprowadzeniem ciała obcego i urazami ucha. Dlatego też powinien być przeprowadzony wyłącznie przez specjalistę, który wykona go po uprzedniej ocenie stanu przewodu słuchowego i upewnieniu się, czy w narządzie słuchu nie toczy się aktualnie stan zapalny.
Płukanie uszu u laryngologa – wskazania i przeciwwskazania do zabiegu
Płukanie uszu to zabieg polecany zwłaszcza osobom wykazującym tendencję do wzmożonego gromadzenia się woskowiny w uszach. Utworzony w uchu czop woskowinowy może nie tylko doprowadzić do pogorszenia słuchu, lecz także szeregu nieprzyjemnych objawów, takich jak kłucie w uchu, uczucie zatkania, doświadczanie pisków i szumów usznych. W długotrwale zapchanym uchu pojawia się bolesne zapalenie.
W grupie ryzyka są osoby korzystające z aparatów słuchowych – urządzenia te mogą przeszkadzać w naturalnych procesach samooczyszczania. W ich przypadku istnieje dodatkowo ryzyko uszkodzenia aparatu przez obecny przez długi czas korek woskowinowy. W uzasadnionych przypadkach płukanie uszu przeprowadza się w celu wypłukania ciała obcego (woda musi być wówczas wprowadzana pod bardzo niskim ciśnieniem).
Należy zaznaczyć, że ucha nie wolno płukać wodą, jeśli nagromadzonej woskowinie towarzyszy:
- stan zapalny;
- wysięk zapalny;
- wydzielina ropna;
- krwawienie;
- stan po świeżo przebytej operacji laryngologicznej na uchu;
- wyciek płynu mózgowo-rdzeniowego;
- bolesność ucha;
- stwierdzono perforację błony bębenkowej;
- złamanie kości skroniowej.
Względnym przeciwwskazaniem do zabiegu płukania uszu jest ostre zapalenie ucha środkowego – napięta błona bębenkowa jest bardziej narażona na przebicie, a sam zabieg wiąże się z dolegliwościami bólowymi.