Przedwakacyjny stres – jak sobie z nim poradzić?
Wszyscy co roku czekamy na nadejście sezonu urlopowego. Okres wakacyjny to dla znakomitej większości ludzi pracujących etatowo czas na zaplanowanie wymarzonego odpoczynku, często wiążącego się z planowanym wyjazdem daleko poza miejsce zamieszkania. Kiedy do wakacji jeszcze daleko, a za oknem panuje zima, myślenie o wymarzonym wyjeździe „w ciepłe miejsce” napełnia nas tęsknotą i niecierpliwym oczekiwaniem. Jak to zatem się dzieje, że im bliżej do spełnienia tego marzenia, człowiek odczuwa coraz wyższy poziom stresu? Poniżej prezentujemy kilka prawdopodobnych uzasadnień dla tego paradoksalnego stanu jakim jest przedwakacyjny stres.
- Już na etapie samego planowania, dokąd udamy się na urlop, możemy odczuwać pewną presję, aby dokonać idealnego wyboru. Wszak wakacje wyjazdowe są wyjątkowym wydarzeniem, które prawdopodobnie nie wydarzy się zbyt prędko ponownie. Ta perspektywa powoduje, że boimy się dokonać mało satysfakcjonującego wyboru, w kwestii kraju, hotelu, opcji wypoczywania, czy zaplanowanych aktywności. Chcielibyśmy, aby ktoś dał nam pewność, że nasz wybór urlopu nas w pełni zadowoli.
- Kwestia kosztów związanych z podróżą, zakwaterowaniem, jedzeniem, czy atrakcjami turystycznymi może być wyzwaniem. Chcemy, by wakacje były czasem beztroski, A jednak musimy liczyć się z limitami finansowymi i bardzo często wybierać półśrodki, które powodują rozgoryczenie, żal, czy po prostu złość.
- Wiele osób doświadcza podwyższonego napięcia gdy dochodzi do organizowania podróży. Przedwakacyjne zakupy, pakowanie, planowanie szczepień, nieprzewidziane sytuacje, takie jak opóźniony, czy odwołany lot, mogą powodować stres. Martwimy się, czy na pewno o wszystkim pamiętaliśmy. Dopinanie na ostatni guzik od strony organizacyjnej naszego wyjazdu może powodować Kolejną kategorią stresu może być również lęk przed lataniem, odnalezieniem się na lotnisku w naszym kraju lub tym docelowym. Wiele osób rezygnuje z pomysłu wyjazdu w dalsze kierunki, właśnie z tego powodu.
- Do powyższych stresorów należy dodać obszar zawodowy w okresie przedurlopowym. Bardzo często ludziom zdarza się mieć naprawdę trudny tydzień w pracy przed samym urlopem. Przed wyjazdem na wakacje chcemy mieć pewność, że nasze sprawy zawodowe są domknięte, lub kompletnie oddelegowane. Włącza nam się potrzeba kontroli, że kiedy nas nie będzie, w naszym miejscu pracy może wydarzyć się coś niepokojącego, co wymagałoby naszej interwencji lub było naszą odpowiedzialnością.
- Podobnie stresujący może być wątek pozostawienia domu bez opieki na okres naszej nieobecności. Kwestią budzącą niepokój, może być także proszenie sąsiadów o pomoc w zadbaniu o kwiaty wymagające pielęgnacji. W związku z tym wiele osób dopuszcza katastroficzne myśli i przecenia wartość zagrożeń takich jak zalanie lub pożar naszego dobytku życia, kiedy my będziemy nieobecni. Dla tych osób ten temat budzi szczególny lęk, nawet jeśli zdają sobie sprawę że jest on nadmiarowy.
Ważne jest, by zdać sobie sprawę, że stres przed urlopem jest naturalnym zjawiskiem i można go złagodzić szeregiem strategii w obszarze planowania działań i zmiany przekonań.
Jak poradzić sobie z przedwakacyjnym stresem?
Do organizacji urlopu, który zaplanowaliśmy, warto podejść z zapasem czasu. Harmonogram spraw do załatwienia, dowiedzenia się, kupienia, zaplanowania – może tworzyć cała rodzina i to od momentu, kiedy został wybrany termin wakacji.
Zapisywanie w planerze kwestii, które przychodzą nam do głowy jako zadania do załatwienia przed wyjazdem, jest dobrym sposobem na uniknięcie pośpiechu i stresu. Takie myśli „co należy załatwić” wpadają nam do głowy ciągle – nie tylko w kontekście urlopu, często gdy jesteśmy zajęci czymś zupełnie innym. Nie warto liczyć, ze zapamiętamy. Nasz mózg uwielbia pozbywanie się zbędnego bagażu, jakim są sprawy do zapamiętania. Zapisanie zadania przedurlopowego na papierze pozwoli poczuć kontrolę i spokój w układzie nerwowym.
Przed wyjazdem wakacyjnym warto poinformować o naszej planowanej nieobecności osoby, z którymi na codzień współpracujemy, lub mamy bliski kontakt. „Czy będziesz mnie potrzebować w najbliższym czasie?”; „czy jest coś, co powinniśmy załatwić, póki jestem dostępny na miejscu?”.
Dobrym pomysłem jest poinformowanie wszystkich interesariuszy, że będziemy dostępni w zasięgu internetu lub telefonu w dane dni i godziny, gdyby łączność z nami była niezbędna.
Aklimatyzacja do warunków odpoczynku i wyłączenia napięć również zajmuje nam kilka dni. Szkoda marnować czasu na wakacjach mając w głowie ostatnie sprawy, którymi żyliśmy w swoim miejscu zamieszkania. Wskakiwanie w samolot, czy pociąg w kierunku wymarzonych wakacji powinno dawać poczucie bezpiecznego oderwania i ekscytacji, a nie lęku i niepewności. W tym celu, jeśli tylko możemy – przed samym wyjazdem zaplanujmy dzień lub dwa wolne na odpoczynek w domu, już bez zobowiązań związanych z wyjazdem, czy pracą. Pobądźmy razem, pocieszmy się, że wakacje nadchodzą. Poczujmy ekscytację bez pędu. Sięgnijmy po książkę, spacer, relaks. Warto rozważyć stosowanie probiotyków przed wyjazdem w kierunki egzotyczne.
Poznajmy zwyczaje i tradycje miejsca, do którego zmierzamy. Poczujemy się bezpieczniej, pełniej doświadczymy kultury i stylu życia naszych gospodarzy. Unikniemy faux pas, czy nieporozumień. Dowiedzmy się, na co warto uważać, wchodząc jako uczestnicy w życie mieszkańców miejsca, do którego zmierzamy. Poznanie kilku podstawowych zwrotów w obecnym języku pozwoli nam na lepszą komunikację i wzbudzi uśmiech na twarzy u lokalnych mieszkańców. Zapewnijmy sobie słownik i przewodnik z mapą. Przed wyjazdem zaopatrzmy się także w solidną dawkę wiedzy o zwyczajach społeczeństwa, normach obyczajowych i kulturowych kraju, do którego zmierzamy.
I koniecznie rozważmy zakup dopasowanego ubezpieczenia podróżnego. Ubezpieczenie bagażu, zdrowotne, OC, od odwołania wyjazdu, assistance, zdrowotne. Będzie to rzecz, która zapewni nam dodatkowe poczucie bezpieczeństwa.
A komu z nas nie zdarzyło się, jeszcze w trakcie trwania urlopu, narzekać i smucić, że nie zdążyliśmy odwiedzić jakiegoś miejsca lub spróbować jakiejś aktywności? Jeszcze przed wyjazdem, koniecznie przeprowadźmy z naszymi bliskimi i towarzyszami wyjazdu rozmowę o tym, by nie ulegać presji i natłokowi możliwości miejsca, do którego się udajemy. Wakacje mają być czasem smakowania wolności i bycia „tu i teraz”, kiedy można zapomnieć o zegarku. Inaczej zafundujemy sobie presję, która zabierze całą przyjemność.
Autorka: Monika Dzikowska